Co to moze byc mam dt 50 r i motor jak (nie che mi odpalic na kopka) go czymam na saniu to chwile pochodzi i gaśnie a jak wyłącze sanie to spadają obroty i gaśnie
Też to miałem i to może być tak:
-Albo uszczelka pod głowicą jest nie szczelna i tracij kompresje
-lub trzeba gaźnik przeciścić i ustawić odpowiednią dawkę paliwa i powietrza (jak nie potrafisz to sam się nie baw bo zaś wogóle nie ustawisz)
-lub terz pierścienie popenkane i brak kompresji
Aby to zobaczyć musisz wykręcić świece i położyć polec na gwincie do świecy w głowicy jeśli będzie ci powietrze prykało przez palec to dobrze masz kompresje , nie musisz rązkręcać cylindra, to w tedy został gaźnik masz tam w gaźniku masz dysze powietrza zaraz od obejmy od filtra powietrza musisz ustawić tak aby ci na wolnych obrotach niegasł i ż4eby przy jeździe nie zawolno schodził z obrotów jesli to nie pomoże to coś z świecą i fajką lub terz z modółem że nie podaje isrry ale obstawiał bym te pierwsze 2 możliwości. Pozdro Maxidt
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach